Automaty do pakowania to żadna nowość. Znane były w naszym kraju jeszcze w okresie PRL-u. W tamtym okresie efekt ich działania można było obserwować w postaci skrzynek z mlekiem czy wódką, do których butelki trafiały w sposób automatyczny z linii produkcyjnej. Mleko było w tamtym okresie sprzedawane nie tylko w butelkach, ale i w automatycznie zgrzewanych torebkach foliowych, zresztą podobnie jak nawozy sztuczne, tylko w tym drugim przypadku torebki były trochę większe i mocniejsze. A paczki papierosów? Już dawno nie były pakowane ręcznie. Po zmianach ustrojowych unowocześnienia w produkcji potoczyły się błyskawicznie i teraz w każdym sklepie spożywczym możemy obserwować działanie wielu różnych automatów pakujących towar na najróżniejsze możliwe sposoby. Zdawałoby się, że jest to tak popularna dziedzina automatyzacji, że aż trudno powiedzieć, dlaczego nie zadomowiła się na dobre w magazynach. Jednak odpowiedź na pytanie o brak popularności automatów pakujących w magazynach jest bardzo prosta. Pakowanie różnych towarów w różnych ilościach to zupełnie co innego niż jednorodna taśma produkcyjna i automat dostosowany do niewielkiej liczby klas produktów.
Stosunkowo łatwo można to prześledzić na przykładzie robota paletyzującego, czyli układającego towar na palecie. W przypadku jednolitych opakowań ułożenie towaru można zapla...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
- ... i wiele więcej!