Przez wiele lat poprzedniego systemu ugruntowało się przekonanie, iż bezpieczeństwo pracy jest jedynie zbędnym kosztem, uciążliwą procedurą czy znienawidzoną biurokracją. Pracowało się więc, skutecznie wymijając wszelkie normy, wytyczne, a nieraz również wbrew zasadom zdrowego rozsądku. Panowało wszechobecne przyzwolenie dla łamania zasad BHP zarówno na średnim, jak i wyższym szczeblu kierowniczym.