Dlaczego „Kanban” mógł nie zadziałać?

Zarządzanie

W obecnych czasach pojęcie „Kanban” jest często rozumiane niczym lean manufacturing czy też panaceum na wysokie zapasy w przedsiębiorstwie. 
 

 

W wielu przedsiębiorstwach, gdzie podejmuje się decyzję o wdrożeniu „Kanban”, widocznych jest kilka faz. 

 

 

Miało być lepiej, a jest gorzej...


Pierwsza faza to czas hurraoptymizmu, wiąże się ona z wyznaczaniem wskaźników i wykonywaniem symulacji dotyczących osiągniętych wniosków. To także znajdowanie w dostępnych materiałach (książki, Internet, inne źródła), gotowych wzorców i bezpośrednie (z grubsza) ich wdrożenie.
Druga faza to usuwanie barier — podczas tej fazy napotykane są mniejsze i większe problemy z wdrożeniem „Kanban”. Na papierze ładnie to wygląda, ale rzeczywistość jest zgoła odmienna. Na siłę stara się wdrożyć to, co zostało pomyślane, aby pokazać i udowodnić, że wyznaczone wskaźniki i cele są realne i osiągalne. W tej fazie próbuje się usatysfakcjonować „Promotora” — a tym samym zrobić dobry PR na zewnątrz firmy. Innymi słowy, Promotor ma „wskaźnikowy” sukces. 
Rozczarowanie — podczas tej kolejnej fazy widoczne są pierwsze zwątpienia w to cudowne panaceum. Przed wdrożeniem wszystko ładnie szło, a teraz wszystko się skomplikowało. Plany nie są realizowane — a miało to zastąpić planowanie. Zapas...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
  • ... i wiele więcej!

Przypisy