Jest 1996 r. – na polskim rynku pojawia się firma Logis. Trudno jeszcze wtedy nazwać ten rynek logistycznym, ponieważ o logistyce mówi się, ale w kontekście wojska. Jaki to był czas?
Był to czas pełen nieprofesjonalnych działań w obszarze zarówno marketingu, jak i logistyki. Dla przykładu: firmy, z jakimi przyszło nam konkurować na starcie, kontaktowały się z klientem jedynie poprzez faks-ofertę. Dlatego stosunkowo łatwo było Logis osiągnąć przewagę konkurencyjną w tej kwestii, wysyłając do klienta np. handlowca. Kolejną kwestią była wiedza „rynku” w zakresie składowania i transportu wewnątrzmagazynowego. Kiedy mówiliśmy klientowi, że zajmujemy się wysokim składowaniem, mając na myśli regały kilkunastometrowe, ten niejednokrotnie rozumiał nasze usługi jako składowanie dwóch, góra trzech palet na sobie. Tak właśnie 20 lat temu rozumiano wysoki skład. Dlatego nie sprawiło nam wielu trudności zbudowanie silnej i prężnie działającej organizacji pod nazwą Logis. My, założyciele, zaledwie kilka lat wcześniej ukończyliśmy studia, byliśmy pełni pomysłów i chęci do działań. Przekonaliśmy do naszego pomysłu niemieckiego producenta systemów regałowych, firmę Dexion – jedną z największych w tamtym okresie. Ta współpraca pozwoliła nam czerpać know-how i zmieniać polską rzeczywistość magazynową. Mieliśmy wtedy 26 i 27 lat...
Odważna decyzja...
Bardzo odważna, ale mieliśmy dobrą znajomość rynku i dobrą bazę. Piotr Partyka, z którym zakładałem Logis i który jest prezesem zarządu, ukończył studia techniczne na Politechnice Poznańskiej. Ja natomiast ukończyłem Akademię Ekonomiczną, kierunek marketing i ...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
- ... i wiele więcej!