Wejście do klubu Amazona to jest coś

POWIERZCHNIE MAGAZYNOWE

Z Robertem Dobrzyckim, dyrektorem zarządzających Panattoni Europe, o tym, jak w ciągu okrągłych 10 lat deweloper całkowicie zmienił rozkład sił na polskim rynku magazynowym oraz jak agresywna okazała się konserwatywna strategia, rozmawia Anna Frąckowiak. 

Dziesięcioletnia perspektywa prowadzenia biznesu na polskim rynku to idealna okazja do podsumowań. Jaki rozkład sił obowiązywał na polskim rynku deweloperskim w 2005 r.? 
Rozkład sił był bardzo prosty. Był jeden główny gracz, którym była firma Prologis – przy czym był to Prologis przedkryzysowy, bardzo agresywny, ekspansywny, prężny. I drugi, też bardzo prężny, Parkridge, powstały w dużej mierze z ludzi, którzy pracowali wcześniej dla Prologis. Te dwie firmy rozdawały karty 10 lat temu, ścigały się tak naprawdę tylko ze sobą. Wydawało się, że polski rynek ma tylko tych dwóch graczy i kilku mniejszych – na tym koniec. Panattoni, wchodząc na polski rynek, nie miało ambicji, żeby ten stan zmieniać. Szczerze mówiąc, wtedy niewiele osób w Polsce, a nawet w Europie, potrafiło wymówić nazwę firmy… Chcieliśmy po prostu przeprowadzać transakcje,...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
  • ... i wiele więcej!

Przypisy