Decyzja o inwestycji
w system magazynowy czy terminale mobilne jest zwykle bardzo trudna. Jeśli nawet wszyscy decydenci w firmie mają poczucie konieczności inwestycji, to schody zaczynają się podczas porównania produktów, wyboru dostawcy, kalkulacji kosztów. Na początku jest prosto, bo wiadomo, jaki jest nadrzędny cel: „ma być lepiej
i taniej”. Chcemy wiedzieć, gdzie jest towar, dotrzymać reguły FIFO. Żądamy, by było mniej błędów w wysyłce, a towar ma dotrzeć na czas. Generalnie — ma być szybciej, wydajniej i oczywiście — bezbłędnie. Schodząc do poziomu przygotowywania inwestycji, cele biznesowe stają się zbyt miałkie, aby podjąć decyzję, który WMS jest dla nas lepszy — ten za 50 tysięcy czy ten za ćwierć miliona złotych...
Firmy inwestują w rozwój logistyki, aby być bardziej konkurencyjne. Jednak pomiędzy wolą właścicieli czy zarządu a osiągniętym efektem istnieje duże ryzyko zmarnowania potencjału czy wręcz fiaska całego projektu.
Jeszcze trudniej jest, gdy potrzeba usprawnienia jest oddolna. Zarząd rzadko wsłuchuje się w „mądrości ludu”, nawet gdy w dziale logistycznym świecą się już światła alarmowe. Przebijanie się z inicjatywą oddolną kończy się zwykle brakiem budżetu ze względu na trudność w oszacowaniu korzyści — „to że zapłacimy, to pewne, ale co my konkretnie będziemy z tego mieć?”.
Sytuacja zaczyna się robić kuriozalna, gdy rekomendacji i wyboru ma dokonać dział IT....
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
- ... i wiele więcej!