Palący problem gumy

WEWNĘTRZNY TRANSPORT

W połowie polskich firm wózki widłowe pracują na trzy zmiany, w jednej trzeciej firm na dwie, a tylko w co dziesiątej widlaki obsługują jedynie jedną zmianę. Nic więc dziwnego, że problem opon bywa palący, a prawie jedna czwarta z nich wymieniana jest przedwcześnie, co naraża użytkowników na dodatkowe koszty eksploatacji. Przy obecnych cenach opon każdy może łatwo obliczyć swoją faktyczną stratę.

Jasną informacją o konieczności zastąpienia starej opony superelastycznej nową jest linia 60J, którą producenci obowiązkowo muszą umieszczać na swoich wyrobach. Po wytarciu gumy i zaniku tej linii opona może po prostu pęknąć podczas pracy wózka. Zanim jednak do tego dojdzie, opony otrzymują „nowe życie” podczas regeneracji, ponieważ warstwa bieżnikowa opon superelastycznych jest nawet czterokrotnie większa niż w przypadku opon pneumatycznych. Jednak oponę, nie uszkadzając jej konstrukcji, można nacinać tylko do tego przetłoczenia, które jest zaznaczone na zewnętrznej stronie karkasu, a przekroczenie linii 60J jest znakiem całkowitego zużycia produktu. Jednym z największych problemów przy użytkowaniu opon superelasycznych jest odprowadzanie ciepła przy wzmożonej eksploatacji oraz ograniczona amortyzacja. Dlatego niewłaściwe dopasowanie takiej opony do warunków pracy może skutkować przyspieszonym zużyciem lub uszkodzeniem mech...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
  • ... i wiele więcej!

Przypisy