Jeden z moich klientów zainwestował tysiące złotych w zakup opakowań zwrotnych, po czym dostał sygnał z produkcji, że nie ma możliwości ich wykorzystania, ponieważ nie mieszczą się w przewidzianym dla nich miejscu na linii produkcyjnej. Jak to możliwe? Logistyk dostał informację, że ma być wdrożony pojemnik x i taki został zamówiony – bez skonsultowania wymiaru z produkcją. Nie zrobił tego również zakupowiec, który zrealizował zlecenie logistyki, uznając zapewne, że wymiary są już zatwierdzone. Zabrakło procedur kontrolnych, a przede wszystkim sprawnego przepływu informacji. Takie niedopatrzenia potrafią szybko dać o sobie znać. Jeśli komuś się wydaje, że proces zakupów sprowadza się do pozbierania ofert i wyboru najtańszego rozwiązania, to spieszę wyprowadzić go z błędu. W dziale zakupów kumulują się informacje zwrotne, pochodzące praktycznie ze wszystkich działów firmy, a często także spoza samej organizacji. Jeśli opakowanie ma być wykorzystywane przez dostawcę czy klienta, również z nim należy ustalić rodzaj i wymiar opakowania. Niezwykle istotne jest też, aby wybór opakowania i kalkulację kosztów zakupu przeprowadzić przed podpisaniem umowy na kupno komponentów czy sprzedaż wyrobu gotowego. Zostawiając to na ostatnią chwilę, ryzykujemy rentownością całego przedsięwzięcia. Dopiero po uzyskaniu wszystkich tych informacji można zacząć etap zbierania ofert. Tyle teorii. Tymczasem praktyka rządzi się swoimi prawami. Oto przykład jednego z otrzymanych przeze mnie zapytań ofertowych:
Witam Pani Małgosiu,
bardzo proszę o podanie ceny na podany poniżej KLT. Pojemnik RL-KLT – RL-KLT 6147.
Pozdrawiam
Już po...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
- ... i wiele więcej!
