Bajka to opowieść, nie za długa, która musi kończyć się morałem. Musimy więc z każdej usłyszanej lub przeczytanej bajki wynieść jakąś mądrość. Nauczyć się czegoś, co pomoże nam być lepszym człowiekiem.
A w pracy? Czy w pracy też słyszymy bajki? A może je opowiadamy… Już widzę te uśmiechy i wspomnienia, ileż to razy taką bajkę w pracy usłyszałem/am, ileż razy ją opowiedziałem/am.
Czy bajka musi odnosić się do zmyślonej historii? Niekoniecznie. Zastanówcie się proszę, kiedy nam się włącza nasz własny bajkoopowiadacz? Jest taki jeden proces w magazynie, który wyraźnie uaktywnia naszą fantazję i nasze twórcze możliwości. Jaki to proces? To audyt.
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie długo to słowo miało negatywną konotację. W sumie nie wiem dlaczego, ponieważ pochodzi z łaciny i oznacza po prostu „słuchającego, słuchacza”. Być może to uprzedzenie i do procesu audytu, a czasem nawet do osoby audytora brało się z prostego faktu...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
- Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
- ... i wiele więcej!