Inwentaryzacja „według Tuwima”. Okiem praktyka – logistyka z bajką w tle (cz. 8)

STRATEGIE MAGAZYNOWE

Lato w pełni, słońce niemiłosiernie daje się nam we znaki. Roboty w bród (zwłaszcza w sieciach handlowych), a ja chcę Wam dzisiaj umilić ten trudny czas wierszem. Dzisiaj nie bajką, ale wierszem dla dzieci. Wierszem Juliana Tuwima, który większość z Was pewnie zna…

Brzmi on tak:

Idzie Grześ
Przez wieś,
Worek piasku niesie,
A przez dziurkę
Piasek ciurkiem
Sypie się za Grzesiem.

Nie będę Wam pisał o tym, jak ważny jest to wiersz albo ile dla polskiej poezji znaczy Julian Tuwim. Mogę to skwitować zdaniem – Julian Tuwim wielkim poetą i pisarzem był. Kropka. Równie dobrze mógłbym próbować udowadniać wyższość świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Mnie ten wiersz skojarzył się z jednym z procesów magazynowych. 

Większość ze znanych mi logistyków ten proces odbiera jak zło konieczne. Nikt nie lubi go przeprowadzać, a większość z nas złości się również nie tylko dlatego, że ten proces wykonuje, ale dlatego, że musi go wykonać.

Piszę o inwentaryzacji. Cóż zatem nasz wierszowy Grześ ma wspólnego...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 papierowych oraz elektronicznych wydań magazynu
  • Nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma
  • ... i wiele więcej!

Przypisy