Jak co roku redakcja „Nowoczesnego Magazynu” poprosiła producentów i sprzedawców wózków widłowych o ocenę pierwszego kwartału bieżącego roku w ramach badania „Barometr branży wózków widłowych”. Zapytaliśmy m.in. o motywy zakupu wózków i najbardziej obiecujące segmenty rynku, a przede wszystkim porównaliśmy odpowiedzi
z wynikami sprzed roku. Najważniejsze zmiany dotyczą cen.
Dział: Logistyka wewnątrzzakładowa
Z Markiem Lewandowskim, dyrektorem handlowym firmy Emtor, o kulisach zmiany marki sprzedawanych wózków widłowych oraz o strategii działania firmy w czasie dekoniunktury, rozmawia Sebastian Śliwieński.
Obecnie każda decyzja o inwestycji w sprzęt magazynowy jest przemyślana jeszcze bardziej pieczołowicie. Poprzez zdobycie certyfikatu TUV dla testu wydajności wózków widłowych, Linde Material Handling udało się utworzyć narzędzie, które pozwala na niezależne sprawdzenie czynnika wydajności (wydajność w określonym czasie).
Redakcja „Nowoczesnego Magazynu” rozpisała ankietę wśród firm produkujących i sprzedających wózki widłowe. Przedstawicieli firm pytaliśmy o najważniejsze — z ich perspektywy — wydarzenia mijającego roku, o tendencje zakupowe klientów, o najpopularniejsze modele wózków. Uzyskaliśmy też ważne dla odbiorców informacje o planach inwestycyjnych na rok 2009, o głównych kierunkach działań, poszukiwaniu nowych rozwiązań dotyczących sprzedaży
i obsługi klienta.
Firma Yale — obecna na polskim rynku za pośrednictwem firmy Emtor — wprowadziła na rynek nową serię VL. To gama wózków 80-voltowych z przeciwwagą o udźwigu od 2200 do 3500 kg.
„Są trzy główne kryteria świadczące o tym, czy dany serwis wózków widłowych jest dobry: cena usługi, cena usługi i... cena usługi” — tak przynajmniej mawia znajomy przedsiębiorca mający flotę ponad 100 wózków, trzech różnych marek. Tak, cena jest ważna, ale czy tylko ona ma wpływ na wybór i późniejszą ocenę serwisu widlaków? Postanowiliśmy to sprawdzić w minibadaniu, którego wyniki prezentujemy poniżej.