Doskonałość operacyjna dla różnych firm może być definiowana w odmienny sposób. Dla jednych jest to wysoka jakość procesów, czego efektem jest dążenie do np. bezbłędnych wysyłek na poziomie „szóstej sigmy”, czyli 3,4 błędu na milion wysłanych linii wysyłkowych/palet/zamówień. Dla innych może to być ciągła poprawa bazy kosztowej prowadzonej operacji w odniesieniu do wszystkich kategorii kosztowych lub w zawężeniu do np. kosztów personalnych. Dla jeszcze innych będzie to bezpieczny magazyn i dążenie do zera wypadków w określonej skali czasowej (miesięcznej, rocznej). Niezależnie od tego, jak zdefiniujemy doskonałość, kluczowe jest podejście do jej osiągnięcia oraz właściwa sekwencja budowania.